Ola przygotowuje wszystkie niezbędne notatki w wersji elektronicznej. Cały nasz ekwipunek będziemy musieli nosić na plecach więc wiadomo lepiej zabrać ze sobą kilka plików niż kilka książek.
Witajcie, właśnie przed chwilą trafiłam na Wasza stronę [dzięki podróżomaniakom] i przeczytałam wszystkie wpisy. Widzę, że dopiero rozpoczynacie przygodę blogową, a zarazem wyprawę po USA, zatem życzę bezpieczeństwa, dobrej zabawy i niezapomnianych wrażeń.
Ja jakoś nigdy nie marzyłam o zwiedzeniu Nowego Jorku, ale kto wie? Może kiedyś tam dotrę, jeśli nadarzy się taka okazja. Nie pogardziłabym Montaną i San Francisco z Golden Gate.
Jeśli będziecie mieć chęć i czas [w co wątpię biorąc pod uwagę Wasz napięty grafik], to zapraszam na moją stronę, gdzie głównie opisuję moje wyprawy po Zielonej Wyspie.
Witajcie, właśnie przed chwilą trafiłam na Wasza stronę [dzięki podróżomaniakom] i przeczytałam wszystkie wpisy. Widzę, że dopiero rozpoczynacie przygodę blogową, a zarazem wyprawę po USA, zatem życzę bezpieczeństwa, dobrej zabawy i niezapomnianych wrażeń.
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie marzyłam o zwiedzeniu Nowego Jorku, ale kto wie? Może kiedyś tam dotrę, jeśli nadarzy się taka okazja. Nie pogardziłabym Montaną i San Francisco z Golden Gate.
Jeśli będziecie mieć chęć i czas [w co wątpię biorąc pod uwagę Wasz napięty grafik], to zapraszam na moją stronę, gdzie głównie opisuję moje wyprawy po Zielonej Wyspie.